NOWA
ZELANDIA DALEKA I BLISKA
WSTĘP
(fragmenty książki)
Gdy w
słoneczny, kwietniowy dzień po raz pierwszy na lotnisku w Auckland, po półtoradobowym
lataniu, próbowałem przejść znowu na chodzenie (i to w dodatku do góry nogami!),
nagle przeszył mnie dreszcz emocji: "Boże! Przecież jestem w kraju najdalej
położonym od Polski! Stąd już nigdzie dalej!"
I rzeczywiście, gdyby w globus wbić w Warszawie długą oś
przez środek kuli, to jej drugi koniec wystawałby w wodach Pacyfiku, gdzieś koło Linii
Zmiany Daty, tuż przy Nowej Zelandii. Powstałyby wtedy dwa nowe bieguny - polski
północny i nowozelandzki południowy. Lecąc z Nowej Zelandii w linii prostej,
obojętnie w jakim kierunku, do naszego kraju można już tylko wracać. Po wizycie w
Kraju Kiwi, każda następna podróż z Polski - nawet do odległej Ameryki Południowej
czy na Antarktydę - jest już o wiele krótsza! Ma to również swoje znaczenie
psychologiczne. Po wizycie w Nowej Zelandii świat staje się jakby mniejszy, a każdy
inny, wymarzony cel podróży - na pewno bardziej realny.
Ten kraj, leżący na bezkresnych wodach południowego Pacyfiku,
kojarzy się naszym rodakom najczęściej z owocem lub ptakiem kiwi, ludożercami albo z
pierwszym zdobywcą Mt Everestu - Edmundem Hillarym. Mało kto pamięta w Polsce, jak
nazywa się stolica kraju i gdzie dokładnie leży Nowa Zelandia. Ale tak naprawdę, czy
większość z nas uczyła się geografii państw południowego Pacyfiku? Wątpię! Dziś,
na szczęście, można odrobić te zaległości.
PROMOCJA KIWI
Kupując książkę i CD-ROM (lub kasetę VHS) "Nowa Zelandia
daleka i bliska" otrzymasz kasetę (lub CD-ROM)
Z A D A R M O !!!
|