"Podróżować - znaczy
żyć"
(H. Ch. Andersen)
Życie jest
nieubłaganą podróżą w czasie. I to tylko w jedną stronę! Czym jednak byłoby ono
bez podróżowania w przestrzeni, które zapewnia bilet w obie strony?
Podróże, oprócz stu swoich zalet i wad, z pewnością
wydłużają psychologiczny czas tej najważniejszej i jedynej PODRÓŻY. Gdy po
miesiącu, lub nawet dwóch tygodniach pełnych wrażeń, wracamy do domu, wydaje się
nam, jakby to minęły trzy miesiące lub pół roku. Być może dlatego, oprócz
zwyczajnej ciekawości świata, podświadoma chęć przedłużenia sobie życia (i
wypełnienia go po brzegi nowymi wrażeniami) leży u podstaw odwiecznej peregrynacji homo
viator, człowieka wędrowcy - OBIEŻYŚWIATA.
Dziś możliwości podróżowania Polaków są ogromne. Dla
mojego pokolenia czterdziesto- latków, wychowanych w PRL, te możliwości przerosły
najśmielsze oczekiwania. Jeszcze nie tak dawno (lata siedemdziesiąte i osiemdziesiąte)
szczytem marzeń był wyjazd do NRD, ZSRR, CSRS lub innych podobnych państw, które
zmieniły swoje nazwy lub przestały istnieć. Czuliśmy się wyizolowani i zamknięci, a
o świecie dowiadywaliśmy się z filmów, okrojonych przez cenzurę gazet i z relacji
niewielu polskich podróżników, którym dane było oglądać ŚWIAT, dla większości z
nas - ZAKAZANY OWOC. I to nie tylko ze względów politycznych, ale również finansowych
(wówczas w Polsce przeciętne wynagrodzenie miesięczne wynosiło 15-30 USD).
Teraz odrabiamy te straty i cieszymy się wolnością! Bo czymże
innym jakże nie manifestacją wolności jest podróżowanie? Dziś nie trzeba być znanym
podróżnikiem, mieć układy w wydziale paszportów, czy wujka za granicą, aby odbyć
ciekawą podróż.
I właśnie z myślą o "zwykłych" (czyżby?)
ludziach, odbywających niezwykłe podróże, stworzyliśmy serię wydawniczą:
"Niezwykłe podróże zwykłych ludzi". Multimedialny magazyn podróżniczy
"OBIEŻYŚWIAT", oprócz książek, płyt CD-ROM i kaset wideo, jest właśnie
częścią tej serii. Staramy się w niej pokazywać świat postrzegamy zmysłami
podróżujących Polaków.
Każdy przywozi z podróży ogrom wrażeń, które chce
wyartykułować i przekazać innym w różny sposób: poprzez zdjęcia, filmy, opowieści
i teksty pisane. Cyfrowa technologia daje możliwość prezentacji wszystkich tych
czterech form komunikacji w jednej publikacji, z czego skwapliwie skorzystaliśmy przy
tworzeniu tej płyty. Nie ukrywam, że najbliższe mojemu sercu (jako dziennikarzowi
radiowo-telewizyjnemu) jest słowo mówione i ruchomy obraz, stąd w "Obie-
żyświecie" sporo miejsca zajmują radiowe opowieści podróżników i sekwencje
filmowe. Najbogatszym materiałem są jednak zdjęcia - najpopularniejsza forma przekazu
wśród więk- szości podróżników. Całość uzupełniona jest tekstem pisanym, w
którym zawarte są reportaże oraz informacje o krajach i autorach.
W naszej prezentacji multimedialnej odwiedzamy różne
strony świata, zgodnie z zasadą: "po pierwsze - nie nudzić!" Stąd wizyty na
wszystkich kontynentach. Pokazujemy także różne style podróżowania - te najbardziej
niebezpieczne (rejsy dookoła świata, wyprawy na Syberię), mniej ryzykowne
(globtroterskie wyprawy do Turcji, Syrii i Peru) i całkiem spokojne (wycieczki do
Hiszpanii, RPA i Nowej Zelandii). Nie rozstrzygamy, który styl jest lepszy. Uważamy, że
każdy jest dobry, bo człowiek powinien podróżować tak, jak chce, umie lub może. A
czasami - po prostu wystarczy wyjść z domu! A więc w drogę...
BOGUSŁAW MATUSZKIEWICZ
|